poniedziałek, 2 marca 2015

O chustonoszeniu w Knurowie

Było cudnie! Bardzo dziękuję 7 wspaniałym osobom za udział w spotkaniu Chustonoszenie bez tajemnic, które odbyło się 23 lutego w Knurowie (wiem, mam zaległości w pisaniu na bieżąco ;p).

Przyznaję, że byłam bardzo stremowana, bo pierwszy raz takie spotkanie prowadziłam. Ale chyba się udało. Prawie dwie godziny minęły bardzo szybko, i to chyba nie tylko za sprawą mojego gadulstwa. Najpierw powiedziałam, co wiem :) Jeśli czegoś nie powiedziałam, to obecni na spotkaniu rodzice dopytali. Gadanie gadaniem, po nim jednak było najważniejsze, a więc wiązanie.


Lala została zamotana w kangurka, kieszonkę, plecak prosty i chustę kółkową. Wszystko zniosła bardzo dzielnie ;)





Potem do chusty trafiły też obecne na spotkaniu chuścioszki :)



A tak po naszym spotkaniu wyglądał pierwszy w życiu kangur - nieźle, prawda? ;)


Spotkanie w kawiarni AleBabki w Knurowie zorganizowała Maminka - baaardzo polecam wszystko co robi ;)
* * *
Na kolejne spotkanie z cyklu Chustonoszenie bez tajemnic zapraszam już 12 marca - tym razem spotykamy się w Czerwionce (klik).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz